30 Wrzesień. Sługa Boży o. Francisco Crusats, pierwszy męczennik Zgromadzenia

Streszczenie

Sługa Boży, ojciec Francisco Crusats Franch, pochodził z Seva (Barcelona, Hiszpania) i był pierwszym klaretynem, który dostąpił męczeńskiej korony, jakiej pragnął dla siebie nasz Założyciel. Naukę kościelną rozpoczął w Vic, prezbiterat otrzymał dnia 18 września 1858 roku, w tym samym miesiącu, w którym parę lat później otrzymał palmę męczeństwa. Do Zgromadzenia wstąpił prawie zaraz po otrzymaniu święceń.

Jego powołanie klaretyńskie zrodziło się zasadniczo w oparciu o trzy czynniki: świadectwo, jakie dawał o. Xifré z okazji serii rekolekcji wygłoszonych przed jego święceniami prezbiteratu; znaczenie, jakiego już nabierała początkująca wspólnota klaretyńska oraz osobista przyjaźń z o. Brossosa, który jako diakon wstąpił w szeregi Zgromadzenia.

Po swoim wstąpieniu do wspólnoty poświęcił się przez pewien czas kaznodziejstwu misyjnemu na ziemiach Katalonii, promieniując stylem i gorliwością, jakie początkująca wspólnota klaretyńska oddziedziczyła od swego świętego Założyciela. Później otrzymał przeznaczenie do Segovii. Z tego miasta, słynnego z akweduktu, mógł poświęcić się prowadzeniu misji ludowych, wygłaszając kazania w wielu miejscowościach Kastylii. Pośród jego mieszkańców pozostawił po sobie sławę świętości.

W rzeczywistości, jego osobiste przymioty i umiejętności pracy wielce się do tego przyczyniły. Wyróżniał się wzrostem i młodością, obliczem uśmiechniętym, spokojnym i dobrotliwym. Ten misjonarz potrafił nawiązać kontakt przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą. Jego kazania były konkretne, proste i radosne. Doświadczył w wielu przypadkach, jak ludzie łaknący słowa Bożego przyjmowali go z otwartymi ramionami i otwartym sercem. Crusats zawsze w takich okolicznościach ukazywał się przed tymi osobami jako misjonarz pełen ducha Bożego i miłości dla ludzi. Więc bardzo szybko został uznany za świętego Crusatsa.

Przeznaczony do wspólnoty w Selva del Campo (Tarragona, Hiszpania), padł ofiarą prześladowania religijnego rozpętanego przez rewolucję z roku 1868, która pozbawiła tronu Izabelę II i skazała ją na wygnanie. Pośród chaosu rozpoczętego przez te fatalne wydarzenia, dom wspólnoty klaretyńskiej został napadnięty przez grupę rozjuszonych ludzi. Współbracia wspólnoty klaretyńskiej zdołali szczęśliwie ujść z życiem, z wyjątkiem ojca Crusats, który natknął się na agresorów, otrzymał poza obelgami i ciosami, śmiertelną ranę, która kosztowała go życie.

Na nagrobku możemy odczytać epitafium, które charakteryzuje całe jego życie: „Znany z prostoty ducha i gorliwości o zbawienie ludzi”. Zmarł młodo. Jego proces beatyfikacyjny jest w toku.    

******************

 

Świadectwo męczeństwa 

Francisco Crusats urodził się 5 stycznia 1831 roku w miejscowości Seva, znajdującej się w pobliżu Vic. Wstąpił do seminarium w Vic i tam też otrzymał święcenia prezbiteratu 18 września 1858 roku, w dziewięć lat po założeniu naszego Zgromadzenia. Kilka miesięcy potem stał się członkiem wspólnoty klaretyńskiej usytuowanej w Domu Misyjnym La Merced. 

Jego powołanie misyjne zostało rozbudzone poprzez osobowe kontakty z innymi misjonarzami. O. Xifré prowadził rekolekcje dla przyszłych prezbiterów przed ich święceniami. Wśród nich był Francisco Crusats. Gorliwość i siła przekonania o. Xifré poruszyły do głębi młodego seminarzystę. Oprócz tego, jego kolega i serdeczny przyjaciel, o. Brossosa już wstąpił do Zgromadzenia i rozmawiał z nim o Domu Misyjnym, o ideałach, duchowości, atmosferze modlitwy i nauki, o braterstwie i metodach ewangelizacji za pośrednictwem misji ludowych. Ta perspektywa, z racji swej nowości i jego pragnienia misyjnego, spodobała się neoprezbiterowi.

Crusats wyróżniał się jako kaznodzieja. Nim jeszcze skończył pierwszy rok pobytu w Domu Misyjnym, już w roku 1859 rozpoczął działalność misyjną. Przez dwa lata prowadził misje w dziesięciu miejscowościach Katalonii. Naśladował styl i ducha O. Klareta do tego stopnia, że sam odczuł duchowe skutki swojej działalności. Jego praca była wyczerpująca, obejmowała wygłaszanie kazań katechetycznych i moralnych w czasie godzin wieczornych, misje dla dzieci i młodzieży, wiele godzin spędzonych w konfesjonale w posłudze sakramentalnej pojednania oraz odwiedziny chorych, nie pomijając oczywiście celebrowania mszy świętej. Każda misja trwała od 15 do 18 dni z naukami rano i wieczorem. Duchowe owoce można było zobaczyć dzięki wielkiej liczbie nawróceń, spowiedzi, komunii św. oraz setkom uczestników przychodzących nawet z pobliskich miejscowości. W tej pracy, prawie dwuletniej, ukształtował się nowy misjonarz.

Wyróżniał się wzrostem i młodością, obliczem uśmiechniętym, spokojnym i dobrotliwym. Ten misjonarz potrafił nawiązać kontakt przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą. Jego kazania były konkretne, proste i radosne. Doświadczył w wielu przypadkach, jak ludzie łaknący słowa Bożego przyjmowali go z otwartymi ramionami i otwartym sercem. Crusats zawsze w takich okolicznościach ukazywał się przed tymi osobami, jako misjonarz pełen ducha Bożego i miłości dla ludzi. Więc bardzo szybko został uznany za  świętego Crusatsa.

Wkrótce przed tym wykwalifikowanym misjonarzem otwarły się nowe obszary misyjne w Segovii (Hiszpania). W roku 1861 został przeznaczony do nowo założonego domu  w mieście Akweduktu, gdzie przebywał aż do roku 1868. Tam kontynuował działalność ewangelizacyjną, przyswojoną w Vic i praktykowaną w Katalonii. W tych latach przeprowadził misje w 27 miejscowościach kastylijskich. Ożywienie religijne, nawrócenia, spowiedzi i komunie św. w tych miejscowościach sprawiały ogromne wrażenie. Już jako zaprawiony misjonarz, o. Crusats przeżywał w pełni swoje powołanie w służbie dla ludzi tych miejscowości, którzy tak go umiłowali, iż go szukali podobnie jak kiedyś szukano Jezusa z Nazaretu.

Rewolucja hiszpańska z roku 1868 zmieniła bieg życia o. Crusats. W miesiącu wrześniu, roku tej rewolucji, zwanej zwycięską, nastąpiło powstanie wojskowe przeciwko królowej Izabeli II. Pozbawiona tronu musiała udać się na wygnanie do Paryża. Wraz z tym wydarzeniem nastąpiło wydalenie zakonów. To wszystko dotknęło Kościół hiszpański i zadało prawie śmiertelny cios rodzącemu się Domowi Misyjnemu Klaretynów w Vic, którzy zostali zmuszeni opuścić kraj i udać się na wygnanie, instalując się po drugiej stronie Pirenejów, we Francji.

Przed tą sytuacją w 1868 roku, o. Crusats został wysłany do miejscowości Selva del Campo do nowozałożonej wspólnoty, w celu prowadzenia serii rekolekcji dla duchowieństwa diecezjalnego i przewodniczenia jako kierownik duchowy, ruchowi młodzieżowemu Stowarzyszenie Alojzów oraz uczestniczenia w innych dziełach.

I tam czekała dla niego palma męczeństwa. Wieści o zbliżających się prześladowaniach Kościoła rozchodziły się po całej okolicy, aż wreszcie same rozruchy dotarły do miasta Reus (Tarragona). Grupa bojówkarzy dotarła również pewnej nocy do miasteczka Selva del Campo, zakłócając pokój mieszkańców. Wśród hałasu, z zapalonymi pochodniami, bronią i strzelbami, napadnięto na niedawno otwarty dom klaretynów. Wspólnota musiała uciekać i rozproszyć się. Po sforsowaniu bramy ogrodu i domu, bandyci spotkali kilku klaretynów, między innymi o. Reixac i o. Crusats. Pośród panującego zamieszania, pierwszy z ojców zdołał się ukryć. O. Crusats pozostał za klauzurą domu, a widząc niebezpieczeństwo, blady na twarzy, zaczął przemawiać głosem spokojnym, w sposób pokojowy: „Bracia, czego szukacie?”.  W odpowiedzi otrzymał, w gwałtownej reakcji, obelgi, uderzenia i groźby, wreszcie pchnięty śmiertelnie nożem upadł we krwi na ziemię. Po tym wydarzeniu bandyci wycofali się. Gdy powrócili współbracia wspólnoty spotkali na podłodze umierającego z upływu krwi współbrata. Było to dnia 30 września 1868 roku.   

Po śmierci o. Crusats, O. Klaret napisał w październiku 1868 roku do o. José Xifré list, w którym zapisał następujące zdanie: „Podziękujmy Bogu, ponieważ On i Jego Najświętsza Matka byli łaskawi przyjąć pierwociny męczeństwa. Ja bardzo pragnąłem być pierwszym męczennikiem w Zgromadzeniu, ale nie byłem godny, inny mnie wyprzedził” (5, s. 1297). Pisał również: „Składam życzenia Męczennikowi i świętemu o. Crusats oraz gratuluję o. Rexach szczęścia bycia zranionym, a także tysiące gratulacji całemu Zgromadzeniu za to, że jest prześladowane” W czasie beatyfikacji klaretynów z męczeńskiego seminarium z Barbastro, wspomniał o tym papież Jan Paweł II.

 

BIBLIOGRAFIA

  1. AGUILAR, M. Vida del Siervo de Dios P. Francisco Crusats, Barcelona 1907.
  2. CABRÉ, A. Siervo de Dios Francisco Crusats, protomártir claretiano, Rzym 1982.
  3. ESQUÉ, M. Servent de Déu Pare Francesc Crusats Franch, CMF, Solsona 1965.
  4. FORT I COGUL, E. Biografia del Serven de Déu, R.P. Francesc Crusats Franch, CMF,mártir de la Selva del Camp, La Selva del Camp 1934. 
  5. CLARET, Epistolario de San Antonio María Claret (EC), t. II., Madryt 1970.
2024 Wszelkie prawa zastrzeżone